piątek, 26 listopada 2010

Breloczki, zawieszki, a nawet bombki...

...właśnie, niżej prezentowane aniołki mają szeeeerokie zastosowanie:)



czwartek, 25 listopada 2010

Grono słoników powiększa się!

Ku wielkiej uciesze moich dzieci, 
stado słoników powiększyło się ostatnio o najmniejszego słonika Bambino.
Jak widać, słonie pozwalają mu chodzić sobie po głowie,z czego skwapliwie korzysta:)








środa, 24 listopada 2010

Anioł w eleganckim szaliku

Dziś rano zbudził mnie delikatny szum- to kolejny anioł przyfrunął do mojego anielska. 
Jest dość oryginalny-na głowie ma coś w rodzaju dredów. 
Szal, który spowija mu szyję, jest ciekawie wykończony- ma na końcach czerwone korale.





poniedziałek, 22 listopada 2010

Nożyczki po prababci

Zapragnęłam pochwalić się Wam moimi ulubionymi nożyczkami, które mam po prababci Elżbiecie. Są piękne, stylowe, niepowtarzalne i bardzo pomocne w mojej pracy:)




piątek, 19 listopada 2010

Przelotem...

Wczoraj, dosłownie na kilka sekund, wpadły do mnie dwie urocze damy. Przysiadły na chwilę na stole i zaraz odleciały do Julci i Kubusia. Doszły mnie słuchy, że towarzyszą dzieciom na spacerach i w drodze do szkoły, wesoło dyndając przypięte do plecaka.
Tak się spieszyłam robiąc zdjęcie że wyszło nieostro...


środa, 17 listopada 2010

Anioł ze świeczką (takiego szukać:)

W ostatnim czasie w moim anielisku-aniołów lądowisku spory ruch.
Anioły, aniołki, aniołeczki przylatują, odlatują...dużo się dzieje:)

Wczoraj wieczorem zawitał do nas ten oto anioł. 
 


Wniósł sporo światła do mojego domu:)

poniedziałek, 15 listopada 2010

Anioł z elegancką torebką

 
Kolejny anioł w moim anielisku.
Z niezwykle szykowną torebką:)



wtorek, 9 listopada 2010

Słoń Maurycy

Z ogromną radością przedstawiam słonika, którego moje anioły przygarnęły ostatnio do anieliska.



















Jest bardzo kolorowy i od razu stał się ulubieńcem dzieciaków:)

sobota, 6 listopada 2010

Anioł-narciarz

Jest mi niezmiernie miło, ze mogę Was poznać z moim nowym aniołem-miłośnikiem sportów zimowych:) Na stoku prezentuje się wyjątkowo szykownie.




                                                                       





piątek, 5 listopada 2010

Moje aniołki mają brzuszki pełne...

styropianu. To wyjaśnia, dlaczego, mimo tęgiej postury, potrafią z lekkością unosić się w powietrzu:)

Rózia przedstawia Wam swój smakołyk:




Jak widać na poniższym zdjęciu, słoniom również zasmakował przysmak moich aniołków:)




Jedynie aniołki-księżniczki nie napełniają styropianem brzuszków, bo-jak to księżniczki- dbają o wygląd:)



środa, 3 listopada 2010

Anioł z kolorową bombką



Zanim zdradzę Wam, czym wypełniają brzuszki moje anioły, przedstawię Wam nowego anioła, jaki zagościł w moim domu. 
Zaraz, jak tylko się pojawił, zrobiłam mu sesję fotograficzną, bo mam przeczucie, że długo się u mnie nie zatrzyma. Tak, jak większość moich poprzednich aniołów, które odleciały w dobre ręce...


Oto on:

























W dwóch fryzurach: włosy gładko przyczesane i rozwiane:)
























Z profilu.

























W rękach trzyma piękną bombkę:)

wtorek, 2 listopada 2010

Wkrótce...

                          ...o tym, co jedzą moje anioły.